Nie dajmy się
ponieść wichrom w bazładzie
strugom deszczu co obmywa łzami
osadzenia w półcieniu
targania beznadziei
Nie dajmy się
okraść wrażliwości
zagubić koloryt życia
ugiąć pod ciężarem smutku
złożyć skrzydła
Nie dajmy się
poddać zwątpieniu
szarości dnia co przybliża ciemność
opleść samotności
wypełnionej ciszą zatracenia
Nie dajmy się
oderwać przyjaźni
skarłowaciałej miłości
zepchnąć w krainę
wysuszonych uczuć
Ale oddajmy się
złotej nadziei i pięknej miłości....
JBP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz