Rodziny w "Domiceli"

Pabinów- drzewo genealogiczna Jana i Wiktorii z Chojnackich

Cedrowskich –Cendrowskich: drzewo genealogiczne Walentego i Marianny z Gryglewskich

Gryglewskich- drzewo genealogiczne Domiceli Góreckiej

poprzez Józefa i Małgorzatę z d. Górecka

Gruszczyńskich- drzewo genealogiczne Domiceli Góreckiej

poprzez Antoniego i Walentynę z d. Górecka

niedziela, 30 grudnia 2018

NASZE ŚWIĘTOWANIE W GRONIE RODZINNYM

                                   W Rodzinie Beaty i Mirosława Kulów w Częstochowie
W Rodzinie Marty i Jacka Koniecznych                                                                                      

                                     W Rodzinie Steni i Andrzeja Gruszczyńskich                                                                         
W Rodzinie Gryglewskich w Gdańsku                                                                             
W Rodzinie Elżbiety  Pikiewicz z Tych ( z wnuczkami)

  

                                                               
 

piątek, 28 grudnia 2018

NIEZWYKŁY JUBILEUSZ

Ona miała lat 19 była po Szkole Handlowej w Częstochowie, On lat 25 był
absolwentem Politechniki Łódzkiej Wydz. Elektryczny.Przyrzekli sobie sakramentalnie
iść razem przez życie. Ślubowanie Barbary Cendrowskiej i Ryszarda Zająca
odbyło się o godz 18  w archikatedrze Częstochowskiej  w oktawie Bożego Narodzenia
27 grudnia 1958 roku wśród licznie zgromadzonej rodziny.
 Z tego faktu zaślubin do dziś cieszą się:ich córka Anna z mężem Julianem,
ich wnuczki Małgorzta i Agata z mężem Markiem i prawnuczka Liliana.
Właśnie  w 2018 roku świętujemy
                  NIEZWYKŁY  DIAMENTOWY JUBILEUSZ
  60 -LECIA SAKRAMENTALNEGO POŻYCIA MAŁŻEŃSKIEGO
                         BARBARY I RYSZARDA ZAJĄCÓW
                                                      Z gratulacjami i najlepszymi życzeniami
                                                                  śpieszy redakcja
Ps. W 2009 roku ( p. Domicela nr 12) Alicja Rebeta pisała m.in. o Barbarze:
      "Basia jest żywiołową wspaniałą Panią Domu. Umie gotować piec i smażyć, 
        z wdziękiem przygotować stół biesiadny, wesoło śpiewać, grać na klawikordzie
       i wszystkich porywać do tańca..." (i taka jest do dziś - dopis red. )

niedziela, 23 grudnia 2018

GLORIA IN EXCELSIS DEO...

Tajemnica Wcielenia i narodzenia Jezusa Chrystusa- Zbawiciela pozwala nam
na świętowanie BOŻEGO NARODZENIA  w naszych wspólnotach rodzinnych.
Niech radość. pojedanie, miłość przenika nasze spojrzenia przy stole z
białym obrusem i opłatkiem. Radujmy się w świąteczny czas i śpiewajmy kolędy...
Cyprian Kamim Norwid tak wspomniał:
             "Jest taki zwyczaj w mym kraju rodzinnym,
              Gdy pierwsza gwiazda błyśnie na wieczornym niebie,
               Ludzie współnego gniazda łamią chleb biblijny,
               Najtkliwsze uczucie przekazują w tym chlebie"
Slowacki zaś wigilijne wieczory genewskie, czy flrenckie spędza marząc:
"by mi kto mógł zaśpiewać kolędę taką, jaką słyszałem w Krzemieńcu...
tę jasną kolędę, która płakała- w rymy ubrana najlichsze"
                                                                                            Redakcja

A może przypomnimy tu historię znanej nam wszystkim kolędy-"CICHA NOC..."
Kolęda „Cicha noc” zabrzmiała po raz pierwszy dokładnie 200 lat temu w Austrii podczas pasterki roku 1818 w kościele Św. Mikołaja w miejscowości Oberndorf pod Salzburgiem. Jej pierwszymi wykonawcami byli sami autorzy: ksiądz Joseph Mohr oraz nauczyciel i organista Franz Xaver Gruber. Razem zmagali się z wszechobecną biedą i przeciwnościami tamtejszej rzeczywistości. 
Potrafili mimo to zachwycać się odgłosami Alp i wyjątkowo śpiewnym sposobem porozumiewania się tamtejszych pasterzy. Ich wspólną troską były zepsute organy w parafialnym kościele. Nowopowstałą kolędę „Cicha noc” zaśpiewali w duecie na dwa głosy przy akompaniamencie gitary.
Wezwany po świętach do naprawy organmistrz Karl Mauracher rozpowszechnił kolędę w Tyrolu, a dzięki śpiewającemu rodzeństwu z rodzin: Rainer (Fügen-Zillertal) oraz Strasser (Hippach-Zillertal) dotarła do dalszych części Europy, a nawet do Ameryki (występ Rainerów w Nowym Jorku odbył się w roku 1839).
Cicha noc” to jedna z najpiękniejszych kolęd na świecie, została przetłumaczona na 300 języków. 
          Informację o Cichej Nocy przekazała dla Czytaelników Domiceli
                                                   Bogumiła Kmieć
                                   Prezes Towarzystwa Polsko - Austriackiego



środa, 19 grudnia 2018

SŁOWA PISANE...

Wokół pośpiech przedświąteczny, bieganina, hałaśliwe reklamy, czy zdążę"dogonić" zakupy, potrącając przy tym po drodze ludzi...
Na szczęście w naszych rodzinach potrafimy się zatrzymać, znaleźć czas na podanie ręki
naszym bliskim choćby słowem pisanym. Tradycją  w rodzinach naszych jest pisanie
życzeń świątecznych z okazji Świąt BOŻEGO NARODZENIA.
Czy wiecie jaka to radość wyciągać ze skrzynki pocztowej plik listów, kolorowych kart
a może choćby jedną,  potem przy filiżance herbaty odczytywać przekazywane życzliwości, serdeczności świąteczne. Przestrzenie domostwa na wiele dni napełniają się wtedy
artystycznym klimatem wzornictwa kart, ciągłym wspomnieniem odczytywanych życzeń
przy stole, choince, a wszstko to w aurze jedności i miłości rodzinnej.
 Pozwólcie że złożymy podziękowania za słowa pisane np . rodzinom: Pabinów z Olszewy,
 Łaszczów z Ostrówka, Domańskich z Grabowa, Pabinów z Krośniewic, Grzegorza
 ze Szwecji, Kulczyckich z Gdańska, Gryglewskich z Wiednia, Szarków z Gdyni,Pabinów
z Ksawerowa, Zaorskich z Gdańska.
Odczytujemy też słowa pisane przekazywane drogą elektroniczną i dziękujemy
rodzinie Szarków z Gdyni ze zdjęciami,  Gruszczyńskich z Częstochowyze zdjęciem,
Koniecznych z Warszawy z fantastycznym zdjęciem rodzinnym i wierszem, Pikiewiczów
z Tych z dołączonnymi kartami świątecznymi
                                                                                           Redakcja.

niedziela, 16 grudnia 2018

KOCHANE ROZMOWY...

Rodziny naszej Domiceli rosiane są po całej Polsce. Częste bezpośrednie kontakty
między rodzinami bywają niemożliwe. Na szczęście w dobie  techniki możemy
porozumiewać się  szybko medialnie. Chcę wyrazić moje podziękowania za serdeczne,
długie, rodzinne rozmowy telefoniczne, które nas tak bardzo zbliżają do siebie,
odbudowują nasze związki rodzinne, są umocnieniem naszych korzeni, są po prostu
 wielką radością. I tę radość wyrażam właśnie w Niedzielę Radości tj trzecią niedzielę
 Adwentu, pięknego czasu oczekiwania na przyjście Pana.
Raduję się więc i dziękuję za jakże kochane rozmowy telefoniczne m.in. Alicji Rebecie,
Joli Zyska, Ignacji Wasiak, Ewie Kulczyckiej, Kasi Cedro, Madzi Postępskiej,Waci Hyb,
Basi Zając, Todzi Szumlas.
Porozumiewajmy się dając radość innym.
                                                                            Basia Popiołek
  

poniedziałek, 3 grudnia 2018

100 - lecie ADWENTU w NIEPODLEGŁEJ

Obchodziła 2 grudnia -w pierwszą niedzielę Adwentu 2018 roku   rodzina DOMICELI - Pabinów, Cendrowskich, Gryglewskich   w restauracji "Polonia"w Częstochowie. Przy wieńcu adwentowym, zaplonej świecy  i powiewająych chorągiewkach biało - czerwonych, przedstawicele Rodzin -Popiołków, Kulów, Muchów, Janosików, Zająców, Hubków, Korbeli  modlili się za ojczyznę,  śpiewali pieśni adwentowe, wiersze adwentowe. Pięcioletni Wojtuś Kula zaśpiewał bezbłędnie i odważnie wszystkie zwrotki hymnu narodowego a Małgosia Kula (10 letnia) zaśpiewała  

 "Jest taki kraj, jest takie miejsce..." Rodziny nasze błogosławił ks. prał. Jan Szkoc.Po tej uroczystości, solenizantka Barbara Popiołek zaprosiła   zebranych na obiad. W przerwach nie zabrakło też  śpiewów pieśni patriotycznych. Rozbrzmiewała: "Kadrówka", "Pierwsza Brygada", "Przybyli ułani", "Płynie Wisła płynie...". Nasze spotkanie adwentowo- patriotyczne, było dla nas wielką radością, umocniło nasze serca i  czteropokoleniową rodzinę Basi Popiołek.

poniżej Wojtuś i Małgosia śpiewają przy wieńcu adwentowym