bo prawdziwa przyjaźń rodzinna jest siłą, która wytrzymuję próbę czasu, przekracza
lądy, morza, drogę, kilometry.
Jest naszą radością, że rodzina ze Szwecji i z Gdańska odwiedziła rodzinę
w Częstochowie. A było to dnia 31 pażdziernika 2016 r.
Grzegorza Gryglewskiego urodzonego w Gdańsku -syna Zbigniewa- od wielu lat
mieszkającego w Szwecji, nie widziałam kilkadziesiąt lat a przyjechał w odwiedziny
młodzieńczy, uśmiechnięty, pełen rodzinnej serdeczności .Chce się spotykać z nami
i poznawać coraz szerszą rodzinę w Polsce (patrz o Grzegorzu "Domicela" nr1/2z 2006r.).
Tadeusz i Ewa Kulczyccy z Gdańska ( siostra rodzona Grzegorza), też po kilku latach
odwiedzili w tym roku ( na szczęście po raz drugi) rodzinę w Częstochowie (patrz
"Domicela" nr.2 z 2009r.oraz 2010-2015 i "Domicela" internetowa z lipca 2016).
Radość przebywania i rozmów z Nimi, to dla nas ubogacenie przez przykład Ich
miłości małżeńskiej i rodzinnej.
Dziękujemy Ewuni, Grzegorzowi i Tadeuszowi za spotkanie w Częstochowie w gronie
Rodzin-Sośniaków, Popiołków , Kulów.
Jesteśmy Wam wdzięczni, że czas i odległość nie przeszkadza Wam w pamięci rodzinnej.
Oto zdjęcie przesłane przez Grzegorza ze Szwecji:
Do zobaczenia
Barbara Popiołek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz