Rodziny w "Domiceli"

Pabinów- drzewo genealogiczna Jana i Wiktorii z Chojnackich

Cedrowskich –Cendrowskich: drzewo genealogiczne Walentego i Marianny z Gryglewskich

Gryglewskich- drzewo genealogiczne Domiceli Góreckiej

poprzez Józefa i Małgorzatę z d. Górecka

Gruszczyńskich- drzewo genealogiczne Domiceli Góreckiej

poprzez Antoniego i Walentynę z d. Górecka

niedziela, 29 grudnia 2019

ODWIEDZINY RODZINNE

Spotkania świąteczno- rodzinne są wielką radością!
                                           fot: Marek Kula
poniżej fot: Anna Korbela




poniedziałek, 23 grudnia 2019

ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE...

Nasz Kapelan Rodzin Domiceli  o. Andrzej Pabin przywołał dla nas
słowa Matki Teresy z Kalkuty:
                    Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata
                     i wyciągasz do niego ręce,
                     jest Boże Narodzenie (...)
              Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze.
              jak bardzo znikome są twoje możliwości
              i jak wielka jest twoja słabość,
              jest Baoże Narodzenie.
                       Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg
                       pokochał innych przez ciebie,
                       Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.
                    Życzę  Wam  Drodzy Moi -  Niech zawsze  trwa  Boże  Narodzenie.
                                                                                  o. Andrzej Pabin OFM

                       ŻYCZENIA  RODZINNE
Dobrze, że  tradycja chrześcijańska kultywuje składanie życzeń z okazji
                    ŚWIĄT  BOŻEGO NARODZENIA
Jaka to radość, że aura dobroci, życzliwości, uśmiechu i błogosławieństwa Bożego
       jest z nami i w nas. Wszyscy wszystkim ślą życzenia.
                                     I my przedstawIciele Rodzin kręgu Domiceli
                             ( na zdjęciu rodzina Pabinów, Gryglewskich, Cendrowskich)
pragniemy przenieść w Wasze serca wiele serdeczności.
Cieszmy się, że  Syn Boży- Jezus, przyszedł na świat,
aby poprzez prostotę  Betlejem odnowić naszą godność dzieci Bożych.
Skoro Jezus narodził się w rodzinie, to znaczy, że Bóg nie znalazł lepszego sposobu,     
abyśmy poznali granice Jego miłości oraz wartość rodziny.
Niech przy dzieleniu się poświęconym opłatkiem, wokół stołu wigilijnego
odnowi się nasza miłość, przjaźń, nadzieja.
WESOŁYCH  ŚWIĄT !!!

Ps Redakcja wysłała kilkadziesiąt kolorowych kart świątecznych  z życzeniami                            
do osób, które nie mają możliwości skorzystana z komputerów. Natomiast                       
internautom tym razem przesyłamy życzenia drogą elektroniczną
Przy tej okazji dziękujemy rodzinom z Gdyni, Gdańska,Krośniewic, Kłomnic, którzy
  przesłali nam życzenia na kartach świątecznych, a Grzegorzwi ze Szwecji dziękujemy za
jak zawsze staranny świąteczny list.
Dziękujemy za życzenia składane telefonicznie czy też mailowo.


RODZINA  APEL                                                         
         Kocham moją wspaniałą Mamę za Jej mądrość, wiedzę, za wpajanie nam wartości rodzinnych, za uśmiech, za wiersze, za piosenki, za ten pamiętnik (pisany na stronach  100 kartkowego brulionu) i za nadzwyczajne zdjęcia przechowywane w albumie. Za tę elegancką wyniosłość i pewność siebie i za to że nas wszystkich kochała.
Dodam że Mama -Helena urodziła się w 1906 r. w Kijowie jako czwarte dziecko, (po trzech braciach) w rodzinie Ewy i Edmunda Strzałkowskiego - syna powstańca styczniowego Józefa narodowości polskiej w rodzinie katolickiej, który zesłany zmarł na Sybirze.
Ps. Dzieje rodziny opisałam w wydanym w roku 2005 "Pamiętnku Mamy"  
                                                                           Barbara Zając z d. Cendrowska (córka)                                

                                        


                  







         

niedziela, 22 grudnia 2019

RODZINA - APEL

                     " Nie umiera ten, kto trwa w pamięci i sercach żywych"
IMPONOWAŁ MI  MÓJ  OJCIEC  CHRZESTNY
Nasze rozmowy były serdeczne i ciekawe!  zdjęcie- Ela z Chrzestnym -Tychy 2001 r.

Byłam i nadal jestem pełna podziwu dla niezwykle inteligentnego i utalentowanego, człowieka z pasją, mojego nieżyjącego ojca chrzestnego a zarazem wuja Jerzego Gryglewskiego /1923-2006/
syna Konstantego i Heleny.
      Był osobą serdeczną, spokojną,  zrównoważoną. Ukończył Szkołę Inżynieryjną na Politechnice Warszawskiej jako inżynier elektryk. Człowiek o wszechstronnych zainteresowaniach i pasjach. Oto kilka z nich: Jako pracownik Urzędu Górniczego składał wnioski  racjonalizatorske, uczył się sam języków obcych /m.in. mnie dokształcał jak mam prawidłowo akcentować zdania w języku rosyjskim/, przeanalizował i nauczył się "sztucznego języka" esperanto. Pokój jego był wypełniony książkami z różną tematyką; pełno było przeróżnych zapisanych kartek, druczków, pism itp. Żona jego trochę narzekała, że bez przerwy coś liczy, przelicza, zapisuje; żyje w swoim świecie.  Jego hobby to częste rozgrywki szachowe m.in. ze swoim bratem /moim ojcem/, interesował się też różdżkarstwem oraz dietą Kwaśniewskiego, którą regularnie przestrzegał; założył nawet klub, gdzie telefonicznie utrzymywał kontakt z zainteresowanymi. Przypominam sobie również, że udzielał pomocy i porady bezradnemu, z  kłopotami, sąsiadowi. Reasumując, imponował mi pod każdym względem swoją wiedzą, wszechstronnymi zainteresowaniami, pasjami - jak to się mówi miał "tęgi umysł"
Dobrze że miałam takiego Ojca Chrzestnego, często Go wspominam.
                                                                                       Elżbieta Pikiewicz
                                                                                córka Henryka Gryglewskiego



sobota, 21 grudnia 2019

RODZINA - APEL

              ŚWIADECTWO  RODZINY LUDOMIRY I  KRZYSZTOFA  SZMIDLA 
Rodzina nasza jest jak jedna dłoń czyli, pięć palców u jednej ręki. Ludomira mama- Krzysztof tata- Justyna córka- Paweł syn- Izabela córka. Wychowaliśmy nasze dzieci na fundamencie wiary, uczciwości, prawdzie, bez nałogów. W dzisiejszych czasach są rodzinami wspaniałymi, zaszczepili te same wartości, jakimi żyli byli wychowywani. Moja cała rodzina pochodzi z wielkopolski.Byłam sama z mężem w Częstochowie w czasach trudnych dla naszego pokolenia, Powtarzałam zawsze jak się skaleczy dłoń, to będzie chora cała ręka, chrońmy się przed skaleczeniem, wyczuleni na niesienie sobie pomocy, przebaczając sobie na wzajem. Życie daje wszystkim, także i nam dużo niespodzianek miłych, czasem  smutnych mimo to mamy siebie i możemy się wspierać.  Nasza kochana rodzinka liczy obecnie już razem dwie dłonie - dziesięć palców, bo doszły nam 2- wnuczki Maja, Weronika, 3- wnuków Sebastian, Mateusz, Szymon. Jest się kim cieszyć i trwać w miłości.  
                                                                                                        Ludomira Szmidla
                                                                                    ( synowa Genowefy Szmidla z d, Pabin)

      

czwartek, 19 grudnia 2019

NASZ ADWENT

            "WIELKA  TAJEMNICA  WIARY"
Właśnie nowy rok liturgiczny, który rozpoczął  się w Kościele katolickim
                  pierwszą niedzielą  ADWENTU  ( 1XII 2019)
będzie przeżywany przez cały 2020 r. pod w/w hasłem z mottem biblijnym:
"(...) abyście uwierzyli w Tego, którego (Bóg) posłał (J6, 29)


wtorek, 10 grudnia 2019

OJCOSTWO W RODZINIE...

"Boże, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi, 
     spraw, aby każda ludzka rodzina na ziemi... stawała się prawdziwym
      przybytkiem  życia i miłości dla coraz to nowych pokoleń...."  J. P. II
"


poniedziałek, 2 grudnia 2019

RODZINA-APEL

Tak o rodzinie wypowiada się Michał Sejfried w swojej książce "Nie umieraj, Prawdo!"
"... Na bazie mocnej rodziny powstawały bowiem przez całą historię wspaniałe, silne narody,
a w oparciu o nią kształtowały się wybitne i niejednokrotnie genialne jednostki, które
odcisnęły swoje pozytywne piętno na rozwoju ludzkiej cywilizacji.
...Dziś z przerażeniem obserwujemy, jak sztańskie ideologie degradują rolę rodziny, 
jak z niesłychaną determinacją dążą do zniszczenia tego, co było i jest jednym z 
najwspaniałszych darów Boga dla człowieka."

wtorek, 26 listopada 2019

STALE IDZIE DO PRZODU...

               TO  NASZA  MARTA  KONIECZNY
Artystka - Malarka - Plastyczka,  o której wielokrotnie pisaliśmy w Domiceli-
 nieprzerwanie ma nowe inspiracje botaniczne.
Jest autorką dwunastu wystaw indywidualnych.Brała udział w wielu wystawach zbiorowych w kraju i za granicą,między innymi we Francji,Niemczech,Katarze,Malezji i Serbii.Jej książki artystyczne znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie (z profilu Marty na Facebooku )
 Jej nowa akwarela pt. New life została zakwalifikowana na wystawę w New Dehli (będzie
w grudniu br.).
Ciekawostką jest też, że w Galerii Pod Okiem oraz w Centrum Kreatywności
w Warszawie pokazała swoje obrazy malarstwa japońskiego tuszem-sumi-e.
W listopadzie zaś odbył się Jej wernisaż wystawy malarstwa "PLANTOKRACJA"
w Centrum Promocji Kultury w Warszawie.
Słowa Marty z wernisażu:
"Wśród wielu złowieszczących przewidywań dotyczących naszej przyszłości, zapomnieliśmy,że ochrona przyrody, to nie jest nasz przywilej,dający nam dobre samopoczucie i samoocenę,ale nasza szansa na przeżycie. Spojrzałam na świat roślin,nie jak na ofiarę naszych poczynań,ale jak na potężną,zorganizowaną grupę istot ,które świetnie sobie bez nas poradzą .Plantokracja nawiązuje do słowa arystokracja,gdyż rośliny ,to moim zdaniem,liczne uprzywilejowane środowisko, znacznie lepiej przygotowane na "trudne czasy ".Ta wystawa powstała z chęci pokazania mojego szacunku dla roślin które łaskawie pozwalają nam korzystać ze swej hojności, dzielą się swoimi owocami,pozwalają sie podziwiać i inspirować.Potrzebują przestrzeni do spokojnego panowania na ziemi.Nie potrzebują natomiast naszej ingerencji, ignorancji i protekcji".
( wytłuszczona trzcionka przez red.,w internecie roi się od Jej obrazów -kliknij  www. Marta Konieczny)
                                    Oto  informacja z wrenisażu,  zamieszczona w internecie                                                                              https://www.facebook.com/bioonmarta/  
                                                                                     podał Janusz Szmidla-ojciecMarty   

czwartek, 21 listopada 2019

EMERYTKA -MISTRZYNIĄ

Anna Korbela - córka Marianny i Henryka Gryglewskich. Będąc w wieku wieku emerytalnym  /seniorka/, w ostatnich latach uczestniczy w ogólnopolskich turniejach dla osób słabowidzących i niewidomych, organizowanych przez CROSS - Warszawa, pod który podlega klub "Jutrzenka" w Częstochowie. Są to sekcje w zakresie kręgli klasycznych i bowlingu, Nordic Walking, warcabach stupolowych. Ostatnio  uczestniczyła na szkoleniach gry w szachy, gdzie ćwiczyła swoje umiejętności. Ostatecznie,  26  kwietnia 2019 r. w Wągrowcu, brała udział w ogólnopolskich mistrzostwach kobiet w szachach, gdzie zdobyła IV kategorię. (o Annie pisaliśmy już 
 w "Domiceli" - p. kronika rodzinna 2017)
relację i zdjęcie Anny przekazała Jej siostra Elżbieta Pikiewicz

sobota, 16 listopada 2019

PRZYJAŹNIE NIE LICZĄ KILOMETRÓW...




Moja podróż na Alaskę
Nigdy nie planowałem, że odwiedzę Stany Zjednoczone, a tym bardziej Alaskę. A jednak w lipcu 2019 r. dane mi było znaleźć się właśnie tam, na dalekiej północy amerykańskiego kontynentu. Poleciałem na zaproszenie ks. Szymona Czuwary, z którym się dobrze znam z seminarium duchownego w Lublinie, gdzie razem byliśmy na jednym roczniku. Mój kursowy kolega jest na Alasce od dwóch lat. Mieszka w miejscowości Delta Junction, położonej 90 mil (czyli 150 km) od Fairbanks, dużego miasta (jak na Alaskę), gdzie skończył się mój lot z Polski. To najdłuższa trasa, jaką leciałem w życiu, bo podróż (z przerwami) trwała grubo ponad dobę, z czego w samolotach spędziłem 20 godzin (z Warszawy do Frankfurtu, potem do San Francisco i stamtąd już do Fairbanks).
Alaska kojarzyła mi się wcześniej z ostrą zimą, dużymi rozległymi terenami i łosiami. Coś z tego oczywiście się sprawdziło. Nie to pierwsze, bo byłem tam w lecie, które tego roku było wyjątkowo gorące. Temperatura sięgała 25 stopni Celsjusza. Dużo podróżowaliśmy samochodem i bardzo często była to prosta, długa droga, a obok zachwycające krajobrazy – wielkich gór, pięknych jezior i rzek oraz nizin pokrytych drzewami dość niewielkich rozmiarów. Łosi jest faktycznie sporo i nieraz można je było zobaczyć przy drodze, co zresztą odstrasza, żeby jechać zbyt szybko, bo zawsze mogą na nią wejść.
Parafia ks. Szymona położona jest bliżej środka Alaski i to jest ta część tego stanu, którą zamieszkują w większości napływowi Amerykanie. Tu jest zwykła cywilizacja. Tylko w muzeum mogłem zobaczyć na zdjęciach życie rdzennych mieszkańców Alaski, a na co dzień żyłem w zwyczajnych warunkach. Niemniej jest to rejon misyjny. Na niedzielnej Mszy św. gromadzi się około 50 osób. Niektórzy pokonują odległość nawet stu mil, żeby dotrzeć na Eucharystię. Jadąc przez Alaskę można dostrzec bardzo wiele kościołów różnych wyznań, przede wszystkim protestanckich. Gdyby oczywiście udać się dalej w głąb Alaski, bardziej na północ i zachód, to człowiek znalazłby się na obszarze bardzo trudnym i dzikim, gdzie także znajdują się misje. Tam już nie ma zwykłych sklepów, tam trzeba sobie coś upolować do zjedzenia.
Moja przygoda z Alaską była typowo turystyczna. Chciałem odwiedzić kolegę misjonarza, zobaczyć inny kraj, odpocząć. To wszystko się udało, za co Bogu niech będą dzięki.
                                                                               Ks. Wojciech Rebeta, z Lublina, wnuk Wł. Pabina 
                                                  Ksiądz Wojciech przy kościele na Alasce

NOWA RODZINA PABINÓW...


W dniu 12 października 2019 roku, Aleksandra Wiśniewska i Marcin Pabin - syn Doroty i Michała Pabinów - o godzinie 16:00 zawarli sakramentalny związek małżeński. Uroczystość zaślubin miała miejsce w kościele pw. św. Mateusza Apostoła w Starej Sobótce.  Ślubu udzielał ojciec Andrzej Pabin, który ongiś błogosławił zaślubiny również ojca (Michała Pabina) i dziadka (ś.p. Romana Pabina, syna Michała) Pana Młodego. 
Po uroczystości zaślubin Państwo Młodzi zaprosili na przyjęcie weselne do restauracji "Biały Fortepian" w mieście Koło. Wspaniała zabawa trwała do białego rana.
Nowożeńcom życzymy długich wspólnych lat życia we wzajemnym szacunku i nieustającej miłości
                                                                      Relację złożyła  Anna Słonimska ( też z rodu Pabinów)




poniedziałek, 11 listopada 2019

ŚWIĘTO ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI

NIECH ŻYJE W POKOJU JEDNOŚCI I PRAWDZIE NASZA
                   UKOCHANA OJCZYZNA - POLSKA
A MIŁOŚĆ I ZGODA W RODZINACH NIECH BĘDZIE
                     STABILIZACJĄ  DOMU

sobota, 9 listopada 2019

RODZINA -jak rozmawiać?

Czy potrafimy dzielić się szczególnie z najbliższymi tym co mamy głęboko w sercu?.
 Jak rozmawiać w rodzinie z dziećmi, ze współmałżonkami?  Na te pytania i problemy
odpowie Ci książka " Jak rozmawiać w rodzinie?" 
Książkę w cenie 29, 99 zł. można nabyć: Redakcja "Niedzieli" ul 3 Maja 12, 
Częstochowa 42-200; telefon: 34 365 19 17
                                                                                           Red.


czwartek, 31 października 2019

NASI ZMARLI Z RODZIN

Listopad mobilizuje nas do większej pamięci za zmarłych z Rodzin "Domiceli":
PABINÓW, GRYGLEWSKICH, CENDROWSKICH, GRUSZCZYŃSKICH.
Nasza  modlitwa jest Im pomocna w osiąganiu wiecznej szczęśliwości.
Szczególny czas od 1-8 listopada w którym mamy możliwość uzyskania
odpustu zupełnego  za zmarłych ( przy spełniemiu określonych waruków),
niech będzie naszym zobowiązaniem wobec Osób nam bliskich, kochanych,
a może czasem zapomnianych...
                                                       


środa, 23 października 2019

KONGRES-RODZINA

W ramach działalności Ruchu "Europa Christi"  odbywa się
III MIĘDZYNARODOWY KONGRES "EUROPA DWÓCH PŁUC-
EUROPA EWANGELII, PRAWDY I POKOJU",  a w nim m.in.
wykłady, panele nt Rodziny np:
16 -17 X w Lublinie-"Kościół i państwo w służbie Rodziny"
22 X w Warszawie-  "Przyszłość ludzkości idzie przez Rodzinę"
11 XI we Wrocławiu -" Karta Praw Rodziny z inspiracji św. Jana Pawła II"
Warto wejść na ścieżkę internetową i posłuchać czy poczytać relacje
 z paneli kongresowych, by też przejąć się słowami Jana Pawła II który
w swoim nauczniu powiedział ..."W przyszłość Europy trzeba tchnąć duszę"...
                                               ....   " Przyszłość ludzkości idzie przez Rodzinę"..
                                                                       
                                                                                 Redakcja


środa, 2 października 2019

FASCYNACJE RODZINĄ

W związku z Rokiem Rodziny ogłoszonym w naszej gazetce proponujemy
włączenie  cyklu rozważań Fascynacje  Rodziną. Będziemy mogli podawać
przykłady opisu rodzin spoza kręgu Domiceli, które nas fascynują.
Dziś podam moje fascynacje
     RODZINĄ  KORNIŁOWICZÓW -wielkich Polaków i Patriotów
Edward i Wiktoria z Pollów Kornilowiczowie to znana i ceniona warszawska rodzina.
Edward (1847-1909) to wybitny neurolog i psychiatra, naukowiec, wielki społecznik
i patriota, czego dowodem jest - m.in.był inicjatorem i fundatorem santorium dla mało
zamożnych nerwowo chorych., przyczynił się do odnowienia "Gazety Lekarskiej",
powołanej w okresie wypierania mowy polskiej i polskich sił profesorskich z uniwerstetu.
Edward i Wiktoria mieli czterech synów: Rafała (1876-1916), Tadeusza (1881-1940),
Władysław (1884-1946), Kazimierza (1892-1939).
               Cała rodzina zapisala się wielkimi literami w historii Polski.
Nie sposób opisć w paru zgłoskach gazety  ich zasług tych zaszczytnych Polaków.
Wspomnę może o ks. Władysławie Korniłowiczu, ktorego znamy jako charyzmatcznego
duchownego współtwórcę Ośrodka dla Niewidomych w Laskach.
Józefowi Piłsudskiemu na łożu śmierci udziełał ostatniego namaszczenia.
Tadeusz Korniłowicz - legionista i oficer wojska polskiego, ożenił się z córką
Henryka Sienkiewicza. Zamordowany w Katyniu.
 Kazimierz- minerolog, dyrektor Instytutu Spraw Społecznych. Zginął jak żołnierz
   w pierwszych dniach II wojny światowej.
Rafał - matematyk , fizyk, nauczyciel i działacz spoleczny.
  To tylko krótkie wzmianki wspaniałych życiorysów.
                                               Warto doczytać .... zachęcam, są fascynujące
                                                                  Barbara Popiołek
Ps.Dla turystów dopowiem, że w Zakopanem przy ul Karłowicza stoi drewniana 
     kapliczka projektu Stanisława Witkiewicza, której fundatorem był Edward Korniłowicz.
     Na tej rodzinnej posiadłości "Korniłowiczówce" stoi też drewniana willa , którą odwiedzali
     oprócz rodziny np. brat Józefa Piłsudskiego, Bronisław-etnolog, pisarze, literaci.





poniedziałek, 23 września 2019

RODZINA -APEL

Chciałabym przeprowadzić wywiad z nezwykłym człowiekiem  siły, odwagi i męstwa,
tzn. z Tobą Karolu. Jesteś  Człowiekiem Morza -Kapitanem Żeglugi Wielkiej, pływasz 
po morzach, oceanach, zawijasz do portów świata. Masz niezwykły "podgląd"na 
różnorodność świata, zjawisk, ludzi. Ale wiem, że masz jedną przystań, którą kochasz
i do której wracasz  RODZINA.  Z utęsknieniem czekasz na moment powrotu z rejsów,
by spotkać się z żoną, córką i w gnieździe rodzinnym znaleźć odpocznienie..
          Uważasz bowiem że miłość w rodzinie jest ponad wszystko.

Ps. Wywiad chciałaby przeprowadzić Barbara Popiołek, A może komuś innemu się uda? 

sobota, 14 września 2019

RODZINA -APEL

"...Wiara i rodzina, A to się w jakimś sensie łączy, to moje fundamenty.
    Bez nich byłbym innym człowiekiem, innym dziennikarzem. "
                                                                  Krzysztof Ziemiec
                                                           redaktor TVP1, dziennikarz
Ps.Powiedział w rozmowie z dziennikarką podczas Forum Ekonomicznego
w Krynicy Zdroju

poniedziałek, 9 września 2019

RODZINA -APEL

Otrzymaliśmy wierszyk- wnuczki pisany do babci (dane personalne wiadome redakcji):
                               BABCIA
   Jest jak światło - daje ciepło i jasność w ciemności
   Jest jak ptak  - swymi skrzydłami chroni pisklęta
   Jest jak orzeł - wszystko zobaczy
   Jest jak aspiryna -pomaga gdy boli
   Jest jak muzyka - spokojna lub krzykliwa
   Jest jak zima  - łagodna lub surowa
   Jest jak powietrze - bez niego nie ma życia
   Jest jak węzeł gordyjski - proste rozwiązanie trudnych problemów
   Jest jak kalkulator - nigdy się nie myli
   Jest jak matematyka - mądra uporządkowana
   Jest jak temperatura - wysoka lub niska
   Jest jak portfel - tęgi lub szczupły
   Ogółem wiadomo jedno tylko - Babcia to więcej niż wszystko

poniedziałek, 2 września 2019

W ROCZNICĘ WRZEŚNIA

W związku z  80 rocznicą wybuchu II wojny światowej przypomnijmy
wiersz autorstwa  śp Witolda Pabina napisany w 1988 roku:
                          ZATRZYMANE W KADRZE
                          Już prawie piędziesiąt lat
                          a wciąż
                          miseczka rosołu jak soczewka
                          skupia promienie wrześniowego słońca
                          targana szponami sępów
                          z czarnymi krzyżami na
                          skrzydłach
                          już prawie pół wieku
                          a wciąż
                          zmęczona twarz powracającego ojca
                          jak nikol polaryzuje jesienne
                          szarości
                          wypełnione trwogą i tęsknotą matki
                          to już czterdzieści dziewięć lat
                          a wciąż....

piątek, 23 sierpnia 2019

WAKACYJNE POZDROWIENIA

Rodzinę Domiceli pozdrawiają z Olsztyna  k/ Częstochowy rodzina Zająców, Kidawów,
wraz z rodziną Strzałkowskich ze Szczecina, którzy odwiedzili Jurę Krakowsko-
Częstochowską. Właśnie w dn 21-22 sierpnia rodzeństwo Krystyna i Andrzej Strzałkowscy  odwiedziło rodzinę Barbary i Ryszarda Zająców oraz Annę i Juliana Kidawów oraz rodzinne strony dziadków Ewy i Edmunda Strzałkowskich, którzy po Rewolucji Październikowej w  Rosji (1920-1923), zmuszeni byłi opuśćić rodzinny Kijów i osiedlili się w Olsztynie. Dziadek zmarł w 1941 r. , babcia w 1968 r. i pochowani zostali na cmentarzu olsztyńskim.
Ps. Wyjaśnienie: Ewa i Edmund ( który był introligatorem i prowadził księgarnię w Kijowie) to również dziadkowie Barbary Zając. Basi mama to Helena z d. Strzałkowska, córka Ewy i Edmunda. 

                                             fot: Julian Kidawa

poniedziałek, 19 sierpnia 2019

WAKACYJNE POZDROWIENIA

Rodzinę  Domiceli pozdrawia  ze Sztokholmu Grzegorz z Teresą ze Szwecji,
 z Wilna Marta i Wojciech Langerowie (niedawni Nowożeńcy),
z Żarek-Letniska  rodzina Alicji  Rebety i  Barbary Popiołek
fot: Jacek Postępski
 Pozdrowienia od rodziny Sośniaków z Częstochowy ( fot Grzegorz Stalinski):

czwartek, 15 sierpnia 2019

"OBLĘŻENIE" JASNEJ GÓRY

A to oblężenie pielgrzymujących z wiarą spwodowane jest
 ŚWIĘTEM  WNIEBOWZIĘCIA MATKI  BOŻEJ
(dogmat Wniebowzięcia NMP ogłosił papież Pius XII 1 listopada 1950r)
Na Eucharystię pod Szczyt Jasnogórski 15 sierpnia zdążają tłumy wiernych..

Tak wyglądały błonia jasnogórskie... morze głów...fot. BP



środa, 14 sierpnia 2019

FENOMEN PIELGRZYMOWANIA

Dziś tj 14 sierpnia wchodziła na Jasną Górę Warszawska Piesza Pielgrzymka-
tysiące ludzi zdążało by pokłonić się Pani Jasnogórskiej - Królowej Polski.
Częstochowianie  witali pielgrzymujących kwiatami  z radością i ze łzami szczęścia w oczach


Idą całe rodziny a Moc Boża jest z Nimi....


niedziela, 11 sierpnia 2019

FENOMEN -MORZE GŁÓW...I RODZIN

Tylko oczami wiary możesz zobaczyć fenomen pielgrzymowania narodu polskiego
 na Jasną Górę do Matki Bożej -Królowej Polski.  Idą dzieci, młodzież, dorośli, całe rodziny,
ludzie różnych profesji, duchowni.  Podziwia nas cały świat.
Nie mogę ukryć wzruszenia witając na ulicach Częstochowy i alei Najświętszej Maryi
Panny barwną kompanię- pieszą Pielgrzymkę Krakowską {ok.8 tys osób).
Zobaczyłam morze głów, morze roześmianych i szczęśliwych oczu, rośpiewanych twarzy
wielbiących Boga w morzu  barw ( grupy są w kolorowych koszulkach). Gdybyś choć
raz mógł.uczestniczyć w ich powitaniu zobaczyłbyś w ich oczach i postawie -BOGA.
                                                        (fot: Barbara P)



poniedziałek, 5 sierpnia 2019

NOWE ZJEDNOCZENIE RODZIN

Zjednoczenie Rodzin Kulów i Langerów nastąpiło w Częstochowie
       co udokumentowano zdjęciem w pobliżu Jasnej Góry
fot. Michał  Kula
A wszystko to za sprawą  Nowożeńców - Marty Kuli i Wojciecha Langera          
którzy dnia 4 sierpnia br. w kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Częstochowie wyznali 
SAKRAMENTALNĄ  MIŁOŚĆ  MAŁŻEŃSKĄ
w obecności pięciu księży celebrujących Eucharystię oraz licznie zgromadzonej Rodziny
Przyjaciół, Koleżanek, Kolegów  i Znajomych.
Szczęść Wam Boże !  
Ps. W genealogii Domiceli odszukaliśmy, że Marta Kula jest córką Beaty i Mirosława Kuli 
( wnuczką Barbary Popiołek zd. Pabin)    

poniedziałek, 29 lipca 2019

NIE JESTEŚMY SAMI...

Ucieszył mnie artykuł w "Gościu Niedzielnym" (z 28 VII 2019):
          SŁOWACY  ZA TRADYCYJNĄ RODZINĄ
"Głównymi ulicami Bratysławy21 lipca przeszedł ponadpięciotysięczny
   marsz  Dumna Rodzina. Jego uczestnicy, w większości rodziny z dziećmi,
zamanifestowali w ten sposób swoje przywiązanie do wartości rodzinnych.
Przypomnieli że jedynie rodzina jest gwarantem prawidłowego rozwoju-
biologicznego, psychicznego oraz intelektualnego- dzieci..."
              Cieszmy się że nie jesteśmy osamotnieni w hołubieniu
 naszych wartości wspaniałej  RODZINY  DOMICELI.
                                                 Barbara Popiołek

"Bastionem odpornym na szaleństwa XXI wieku może być dom- punkt
oparcia i pomost między pokoleniami"
                                                                  Piotr Legutko ( publicysta)



piątek, 26 lipca 2019

RODZINA -APEL

W przesłanym artykule "O Rodzinie w przestrzeni wieków Polski"
pisze Todzia Szumlas. Oto fragmenty artykułu:
  ....Fundamentem polskich rodzin jest wiara, krzyż Zbawiciela. Orzeł w Koronie, 
oraz Flaga biało- czerwona. To dla tych symboli naszej tożsamości, wiele cichych
pokoleń, nieustanną, ciężką pracą, poświęceniem i heroiczną walką budowały naszą
Ojczyznę. Polska rodzina kształtowała się przez wieki. Zawsze była silna Bogiem, 
pracowitością, tradycją, czystością obyczajów. Byliśmy narodem postępowym...
 W polskich rodzinach przychodziły na świat wybitne córki i  synowie tego narodu. 
Wśród nich należy wymienić: władców, królów, kronikarzy, poetów, pisarzy, historyków,
malarzy, rzeźbiarzy. kapłanów, bohaterów, żołnierzy, ludzi z pokolenie niepodległości,
męczenników ( ostatnio- Maksymilian Kolbe,czy ks. Jezry Popiełuszko) i absolutny cud 
nad Wisłą - św. Jan Paweł II papież. (nazwany przez papieża Franciszka w dniu Jego  
kanonizacji Papieżem Rodzin- dopis redakcji).
...Bo w polskim domu panował Boży duch, ład i porządek.
 I tak trwanie przez wieki w swojej pięknej i gorzkiej historii, karmienie się literaturą
polskich poetów i pisarzy, kultywowanie kultury polskiej, Wigilii, Nocy Betlejemskiej-
Narodzenia Pańskiego czy Świąt Narodowych, okazało się potężniejsze od wszystkich
działań naszy wrogów.... W "Panu Tadeuszu"  Adama Mickiewicza czytamy:
                       "...Tym ładem, mawiał, domy i narody słyną,
                            Z jego upadkiem domy i narody giną."
...Polska rodzina powinna stać na straży czystości obyczajów, dbać o chrześcijańskie
wychowanie dzieci, młodzieży, uczyć wspólnoty i ciągle przypominać, że
                          WSZYSCY POLACY TO JEDNA RODZINA.
                                                                                                       Teodozja  Szumlas

niedziela, 21 lipca 2019

SPOTKANIA WAKACYJNE

Rodzina Gryglewskich - Grzegorza ze Szwecji z Teresą i Grzegorza z żoną Marylą
z Wiednia odwiedziła rodzinę w Częstochowie.
Wraz z Barbarą Popiołek przejechali kawałek Jury Krakowsko- Częstochowskiej,
Szlakiem Orlich Gniazd. Odwiedzili zamki w Olsztynie, Mirowie i Bobolicach.
Przesyłają pozdrowieni dla rodzin "Domiceli" ( na zdj. z Bobolic,fot. B. Popiołek).
W drodze do Warszawy Grzegorz z Teresą  odwiedzili rodzinę
Cedrów w Kielcach
                                            

poniedziałek, 15 lipca 2019

WAKACJE POZDROWIENIA

Nasza redaktor naczelna Domiceli w latach 2004-2009  ALICJA REBETA -
( obecnie na zwolnieniu lekarskim)- pozdrawia z Lublina serdecznie i z uśmiechem
            całą Kochaną Rodzinę z kręgu gazety rodzinnej Domicela.

wtorek, 2 lipca 2019

POŻEGNANIE

1 lipca 2019 r. w Częstochowie o godz 23 min. 15 odszedł do Pana po długich
    cierpieniach- bardzo ceniony przez nas  redaktor "Domiceli"
                                ANDRZEJ GRUSZCZYŃSKI
     To dzięki Niemu mamy akt zgonu naszej babki- Domiceli i z akt archwalnych
dowiedzieliśmy się o najbliższej rodzinie Domiceli oraz o rodzinie Gruszczyńskich.
Andrzeju- dziękujemy Ci za wszystkie lata pracy na rzecz naszego pisma "Domicela".
Będzie nam Ciebie brakowało. Niech dobry Bóg, którego szczerze wyznawałeś,
przyjmie Cię do radości wiecznej.
Śp Andrzej urodził się w Częstochowie w 1956 roku jako syn Danuty i Romana
Gruszczyńskich. Miał rodzeństwo, siostry-Małgorzatę i Elżbietę. Z żoną Stanisławą
zd. Kowalską ma dwoje dzieci -Radosława i Zofię oraz wnuka Wiktora.
Przyjmijcie nasze serdeczne wyrazy współczucia
Pożegnanie śp. Andrzeja odbyło się w kościele parafialnym pw. Opatrzności Bożej
w Częstochowie dn.4 lipca o godz 17.30, następnie w sobotę dn. 6 lipca
pochówek na cmentarzu Kule poprzedziła Msza św. o godz 12.
                                                                        Redakcja

 Pamięci kochanego taty. 1 lipca 2019 po długiej chorobie zmarł w zaciszu domowego ogniska w gronie najbliższych śp.Andrzej Gruszczyński, syn Romana i Danuty z Chwalbów, wnuk Henryka, prawnuk Antoniego, praprawnuk Jana Gruszczyńskiego, mąż Stanisławy z Kowalskich, ojciec Radosława i Zofii, dziadek Wiktora Gruszczyńskiego, brat Małgorzaty i Elżbiety. 4 lipca przed kremacją w parafii pw.Opatrzności Bożej ("Na kamieniu") odbyło się uroczyste pożegnanie śp.Andrzeja. 6 lipca w sobotę, dokładnie w rocznicę śmierci matki Danuty, na cmentarzu Kule miała miejsce msza żałobna, w czasie której proboszcz parafii pw.Opatrzoności Bożej ks.Stanisław w ciepłych słowach wspomniał śp.Andrzeja jako dobrego i zasłużonego parafianina, podziękował rodzinie, a szczególnie żonie zmarłego za wspaniałą opiekę w czasie długiej i ciężkiej choroby śp.Andrzeja. Po uroczystości żałobnicy udali się na konsolację.                  Zosia Gruszczńska



niedziela, 30 czerwca 2019

RODZINA -APEL

Rodzina to miejsce, w którym zawsze jesteśmy u siebie.
                                                   Jadwiga Wiśniewska

poniedziałek, 17 czerwca 2019

RODZINA -APEL

Rodzina.
Często dziś słyszę, że to takie trudne mieć rodzinę, żyć z rodziną tak ciężko.
To życie z innymi, ta odpowiedzialność, te kompromisy, to wieczne poświęcenie,
myślenie o innych, ten wysiłek, te rozmowy, dyskusje, czasem te ciche dni.
Wtedy pytam siebie iinnych, czy lepiej więc szukać samotności, braku odpowiedzialności,
nie mieć po co i dla kogo poświęcać czegoś, nie myśleć o nikim nie wysilać się,
nie rozmawiać, nie dyskutować i mieć dni głośne tylko przy telewizorze?
                                                                                Marta Konieczny

niedziela, 16 czerwca 2019

RODZINA -APEL

Miałam cudowną rodzinę, rodziców i  bylo nas pięcioro rodzeństwa.
Powiem krótko miłość rodzinna mojego tatusia dała mi wiarę w siebie
i siłę na całe życie.
                                          Jola Z. ( już na emeryturze)

piątek, 14 czerwca 2019

RODZINA--APEL

Tak naprawę rodzina to nasza historia. To wspomnienia mojej babci o jej mamie i powstaniu styczniowym. To wspomnienia mojego dziadka o wojnie rosyjsko japońskiej, w której brał udział. 
To potężna przeszłość dowodząca jednak naszego męstwa. Nie ma drugiego takiego narodu, który stale musiał walczyć o swoją wolność. Nie żałował swej krwi. Całe rodziny szły na wojnę o Polskę.
Ja nie znam drugiego takiego narodu.
My jesteśmy pierwszym pokoleniem żyjącym od urodzenia w czasie pokoju.
Tym bardziej jesteśmy coś winni naszym przodkom i przyszłym pokoleniom.
                                                                                                          Gabriela Ż.




piątek, 7 czerwca 2019

LEŚNIOWSKA PATRONKA RODZIN

           " JAK BYĆ SZCZĘŚLIWYM W RODZINIE"
tego może Cię nauczyć Leśniowska Patronka Rodzin. "Zamieszkuję" Ona
      w Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin
         w Żarkach k/ Myszkowa- archidiecezja częstochowska.
Tu Rodzina jest otoczona modlitwą. W jedną niedzielę miesiąca  każda rodzina
otrzymuje indywidualne błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
W wyznaczone niedziele omadlane są dzieci czy kobiety w stanie błogosławionym.
Ciekawe są programy leśniowskiego popołudnia - konferencje, spotkania...
a wszystko to w przepięknym krajobrazie parku, zieleni, żródełka, strumyka...
                                     Przyjedź i Ty!
                        Czas lata daje ku temu sposobność

wtorek, 4 czerwca 2019

RODZINA z nauczania PAPIEŻA JANA PAWŁA II

Rodzina jest tajemnicą milości, jest ona bowiem bezpośrednim współdziałaniem
z Bogiem w dziele stworzenia.
(-) Żyjąc w takim świecie pod presją płynącą głównie ze środków spłecznego przekazu,
wierni nie zawsze potrafili i potrafią uchronić się przed zaciemnianiem podstawowych
wartości i stać się krytycznym sumieniem kultury rodzinnej i aktywnymi podmiotami
budowy autentycznego humanizmu rodzin.
Wśród najbardziej niepokojących znaków tego zjawiska (-) są szerzenie się rozwodów
i tworzenie nowych związków także wśród wierzących; zawieranie jedynie cywilnych
kontraktów małżeńskich; przyjmowanie sakramentu małżeństwa bez żywej wiary...
 odrzucanie norm moralnych...
(-) Zanika czasem prawdziwa więź wewnątrz samej rodziny, brakuje niekiedy głębszej
 miłości nawet między rodzicami i dziećmi czy też wśród rodzenstwa...
                                                                                   Jan Paweł II  1979
Ps. to prorocze słowa  naszego papieża.

Natomiast w roku 1991 pielgrzymował przez ziemię polską z tablicami Dekalogu.
Prawie wykrzyczał słowa w obronie rodziny... Mówił że nie wolno lekkomyślnie narażać
polskiej rodziny na dalsze zniszczenie... Niech odrodzi się w Bogu ludzkie ojcostwo
i polska rodzina, i ludzkie macierzyństwo, niech się odrodzi rodzina, szczególne miejsce
Przymierza Boga z ludźmi.

wtorek, 28 maja 2019

NOWA RODZINA PABINÓW

Pisze do nas Paulina Pabin -córka Doroty i Michała Pabina z Ksawerowa i siostra rodzona
Marcina i Dominika
 Ślub Dominika i Zuzi był dla nas wielkim wydarzeniem... Uroczystość odbyła się 18 maja o godz. 16.00 w parafii OO. Bernardynów pw. Niepokalanego poczęcia NMP w Łęczycy. Msza święta była koncelebrowana- odprawiał ją o. Andrzej Pabin wraz z o. Leszkiem Walkiewiczem. Małżeństwo pobłogosławił wujek Andrzej- tak jak naszym dziadkom, a później również naszym rodzicom. Po ślubie udaliśmy się na przyjęcie weselne do dworku Soplicowo. Zabawa była wspaniała i trwała do białego rana.
Cieszymy się tym bardziej, że całej uroczystości towarzyszyła piękna słoneczna pogoda, czego nie zapowiadał deszczowy sobotni poranek.












 NOWOŻEŃCY z Rodzicami

niedziela, 26 maja 2019

DZIEŃ MATKI !

WSZYSTKIM MATKOM ZAISTNIAŁYM W RODZIE DOMICELI
                            SKŁADAMY HOŁD

  Ps.-a może napiszesz coś o swojej Mamie

Odpowiedź na apel o Mamie przesłała nam Elżbieta Pikiewicz (27 V )
"Matka to jedyna istota na świecie, która pokocha cię, zanim cię pozna"
                                                                      Johann Heinrich Pestalozzi

Matka - symbol bezgranicznej miłości, jest naszym przyjacielem, kumplem życia, siostrą. Pokazuje jak  żyć, leczy, pomaga, wychowuje.

                    Teraz na temat naszej mamusi.
Nasza kochana Mama Marianna Gryglewska, żona Henryka Gryglewskiego; syna Konstantego Gryglewskiego była kobietą niezwykłą - kreatywną, empatyczną, o mocnym sopranowym głosie. Była ciepłą, troskliwą, opiekuńczą  osobą, poświęcającą się rodzinie bez względu na trudności, jak również  służąca pomocą obcym, m.in. opiekując się starszymi, będącymi w potrzebie, osobom. Dla swoich córek zrobiłaby wszystko, bez względu na sytuację.
                                                                                              Córki Elżbieta i Anna

Powiem Ci jak tytułowała w listach do Matki Marii Kossakowej -córka poetka
 Maria Pawlikowska- Jasnorzewska zwana Lilką:
" Moje Ty najukochańsze "Momo"., "Mamidełko złote", "Najdroższy Mamiś".,
"Moje Mamidło Najukochańsze"
                                                                  Redakcja

                  BISKUP ANTONI P. DYDYCZ powiedział:
"Zaścianek był matecznikiem polskości. MATKOM ZAWDZIĘCZAMY ŻYCIE,
                     WIARĘ I MIŁOŚĆ DO OJCZTZNY"


sobota, 4 maja 2019

MŁODE POKOLENIE DOMICELI

Rośnie pokolenie śp. Heni z Gruszczyńskich i Jana Langierów
.Ich córka Elżbieta z mężem Andrzejem Słabiszem są już dziadkami:
Magdalena (córka Eli i Andrzeja) ma trzech synów:
            Aleksandra, Piotra , Franciszka (najmłodszy)
Poniżej  syn Eli i Andrzeja -Sławomir z żoną Natalią mają dwie córeczki Polę i Inkę

czwartek, 25 kwietnia 2019

CIESZY SIĘ CAŁA RODZINA

Czekaliśmy  szczęśliwego rozwiązania. I tak jeszcze w Oktawie Świąt
            Zmartwychwstania Pańskiego -  przyszły na świat
                                ZOFIA   I  BARBARA
Urodziły się dnia 24 kwietnia 2019 r. w Krakowie, córeczki-bliźniaczki
          Marty  i  Remigiusza Pabinów (z rodu Władysława Pabina).
Dziewczynki mają już starszgo brata  Wojtusia, a rodzice trójkę ukochanych Dzieci.
                                             Gratulujemy!
              Powierzamy całą rodzinę opiece Matki Bożej Jasnogórskiej.

Ps. Wyrażam moją podwójną radość- rodzinną i osobistą.
Ja Barbara Popiołek do dwudziestego roku życia byłam Basią Pabinówną.
I tak zgodnie z przemijalnością życia:
jedna  - Basia Pabinówna córka Władysława - odchodzi
druga - Basia Pabinówna córka Remigiusza   - rośnie
              Bogu niech będą dzieki!

wtorek, 23 kwietnia 2019

RODZINA - APEL

      Tradycje to przekazywane z pokolenia na pokolenie treści kultury takie jak: obyczaje, poglądy, wierzenia, sposoby myślenia i zachowania, normy społeczne, uznane przez zbiorowość za społecznie doniosłe dla jej współczesności i przyszłości.
       W kontekście pielęgnowania tradycji rodzinnych warto przywołać przejmujące słowa papieża Jana Pawła II, który podczas swej pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny powiedział na krakowskich Błoniach: „Zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością, abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy”.
      Bardzo cenna jest inicjatywa Domiceli dzielenia się tradycjami rodzinnymi. To pomaga nam w ich poznaniu, utrzymywaniu i przekazywaniu kolejnym pokoleniom. Mam nadzieję, że coraz więcej członków naszych rodów zrozumie powagę tematu.
     Dość oczywista jest rola kościoła w upewnianiu w wierze, zachowaniu chrześcijańskich norm. Ale kościół to nie tylko religia. Odegrał przez wieki ogromną role w szerzeniu kultury i sztuki. Nie byłoby przecież Michała Anioła czy Sebastiana Bacha bez mecenatu kościoła.
      Nie dajmy się zwariować! Otaczające nas środowisko doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że człowiek głęboko zakorzeniony w tradycjach jest bardzo niepodatny na pokusę wszechobecnej reklamy. Dlatego inwestuje się ogromne środki w pozbawienie nas tych korzeni. Każdy ma jednak prawo i obowiązek opierania się tym skomercjalizowanym pokusom. W pojedynkę nie damy rady, ale razem tworzymy bastion obronny nie do zdobycia. Moja rada to wybrać sobie pole czy dyscyplinę, na której się znamy i w której mamy coś do wniesienia. Mam kilka takich dziedzin, ale dziś wspomnę o dwóch.
      Bardzo mnie ucieszyło wydanie „Polskich stołów”. Sam starannie pielęgnuję tradycję wspólnego posiłku, wspólnego stołu. To wspaniałe miejsce na podtrzymywanie tradycji, na prowadzenie lub przysłuchiwanie się rozmowom, na wymianę poglądów. Również i nakrycie  do stołu jak i ubiór sę ważne. Coraz rzadziej widuje się w restauracjach stoły nakryte obrusami. Dla mnie stół obiadowy bez obrusu jest nie do przyjęcia!
Jak ubrać się do obiadu, na bal czy inną uroczystość? Czy można wszędzie w dżinsach i trampkach? Niektórzy powiedzą tak; ja zdecydowanie nie. Tu nie tylko chodzi o tradycje, ale zwłaszcza o szacunek dla gospodarzy. Nie bez powodu ubieramy nasze dzieci w odświętne stroje już kiedy je podajemy do chrztu czy kiedy idą do pierwszej komunii. Czy w garniturze jest niewygodnie? Garnitur podnosi nas na inny pułap. A co dopiero smoking czy frak. Sam miałem okazję wielokrotnie zaobserwować, jak młody człowiek „dorasta”, kiedy po raz pierwszy wkłada frak!

     Słowo pisane jest dla mnie bardzo ważne. Rozmowa spełnia swoją funkcję, ale przelanie myśli na papier daje czas na przemyślenie, pozwala na lepsze sformułowanie. Nie każdemu dane jest zostać pisarzem, ale każdy może pisać. Na codzień używam komputera, ale największą ucztą jest dla mnie usiąść przy biurku, wybrać pióro, atrament i papier. Piszę nie tylko kartki świąteczne, ale i listy. Sprawia mi to ogromną przyjemność, tym bardziej, że dostrzegam jak miło odbierana przez adresatów jest taka kartka. Zazwyczaj doceniana jest nie tylko pamięć, ale i fakt, że ktoś zadał sobie trud, by napisać, przykleić znaczek i wrzucić kopertę do skrzynki. Przy dzisiejszych szybkich formach komunikacji to wymierająca tradycja, którą staram się podtrzymać. Dlatego niech Cię czytelniku nie zdziwi, kiedy niespodziewanie otrzymasz ode mnie pióro. Może zrobisz z niego użytek...
                                                                         Grzegorz Staliński z Gryglewskich

piątek, 19 kwietnia 2019

ŻYCZENIA - WIELKANOC 2019

                     Wszystkich Członków Rodzin
                               z kręgu "Domiceli"
                 obejmujemy wielką serdecznością
Przytulaniem świątecznym i dzieleniem się dobrym słowem
                   przy jajeczku wielkanocnym
                     wyrażamy   naszą  radość
       płynącą od Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa,
                 który jest Drogą Prawdą i Życiem.
                       WESOŁEGO  ALLELUJA
                                                           Redakcja
Dołączamy kartę świąteczną przesłaną przez o. Andrzeja Pabina OFM i dziękujemy
"W koszyczku  - obfitości
w serduszku  - miłości,
   w jajeczkach - niespodzianek
     w Dyngusa  - wody dzbanek"
Na czas  Świąt Wielkanocnych  dużo radości, spokoju, miłości
oraz błogosławieństwa od Zmartwychwstałego Jezusa
życzy o. Andrzej Pabin OFM
Dziękujemy wszystkim, którzy przesłali życzenia świąteczne:
Redaktorowi Naczelnemu "Niedzieli"- ks. Jarosławowi Grabowskiemu,
Honorowemu Redaktorowi Naczelnemu - ks. inf. Ireneuszowi Skubisiowi
Redaktor Prowadzącej "Niedzielę" - Lidii Dudkiewicz,
Dyrektorowi Zespołu szkół Ekonomicznych w Cz-wie - Maciejowi Trzmielowi,
Dyrktorce  Zespołu Szkół Sióstr Nazaretanek w Kielczach - s. Natalii Białek.
 Dziękujemy za kolorowy list z kartą świąteczną od Grzegorza ze Szwecji.
Dziękujemy za kolorowe życzenia wypisane na pięknych kartach świątecznych:
o. Andrzejowi Pabinowi OFM, Ignacji Wasiak z Rodziną, Annie Pabin z Rodziną,                        Todzi Szumlas z Rodziną, Ilonie i Karolowi Szarkom z Magdaleną.
Dziękujemy za życznenia przesłane drogą elektroniczną, SMS -ową, tefoniczną.
Życzenia i rozmowy są zawsze radością.
                                                                         Redakcja












sobota, 13 kwietnia 2019

GRATULACJE RODZINNE

Fascynują Go podróże niebanalne. Do naszej "Domiceli" 2017r. (wydanie drukowane),
napisał świetny artykuł barwiony zdjęciami "Armenia - nienachalny urok kaukaskiej perełki".
Tym razem JACEK KONIECZNY "wyskoczył" do Indii na "ŚWIĘTO DZBANA"
 i zaistniał w "Kontynentach" ( wydanie -wiosna 2019). Na stronie tytułowej tegoż
magazynu jest  umieszone zdjęcie  a na stronach 86 -101 kapitalny artykuł ze zdjęciami
z Jego niecodziennej podróży. We wstępie  artykułu Jacek pisze:
"Co dwanaście lat naprzemiennie w jednym z czterech świętych miejsc u zbiegu
świętych rzek, kiedy Jowisz, Słońce i Księżyc znajdą się w idealnej pozycji w znaku
Koziorożca, odbywają się Siahi Snan- Królewskie Kąpiele. Dziesiątki milionów 
wyznawców Siwy i Wisznu przybywają z całego subkontynetu, by obmyć się z grzechów
i tym sopsobem dać sobie szansę na nieśmiertelność.
Kumbh Mela, czyli Święto Dzbana to bodaj najważniejsze ze świąt hinduskich...
i największe na  Ziemi zgromdzenie osobników rodzaju ludzkiego. W tym roku trwało 
od 14 stycznia do 4 marca...
       (-) " Dzień cały nasiąkam atmosferą tego szafranowego mrowiska. (-) Uczę się
 rozpoznawać różnice między pomiędzy sposobem wiązania turbanów, rodzajami 
koralików, wariantami zaplatania brody. Przygotowuję się do tego co ma się
wydarzyć o świcie dnia następnego"...
  ... Spodziewanych  STO PIĘĆDZIESIĄT MILIONÓW  PRZYBYSZÓW.
...Szesnaście milionów ludzi weszło do wody w ciągu niespełna dwudziestu godzin." 
Warto zajrzeć i zachwycić się zdjęciami i niezwykle ciekawym reportażem
 w "Kontynentach".Wrażeń moc!!!
Gratulujemy naszemu artyście fotografii i fachowemu reporterowi 
                                    Jackowi Koniecznemu
i życzymy dalszych sukcesów w podglądaniu świata i sztuce przekazu.
                                                                    Redakcja
Ps. Jacek jest mężem Marty ( ze Szmidlów) - artystki malarki, która  kilkakrotnie
"dekorowała"  naszą "Domicelę" w druku.

środa, 10 kwietnia 2019

RODZINA -APEL

                 Jeżeli chcesz zmieniać świat
                  idź do domu i kochaj swoją rodzinę
                                    Matka Teresa z Kalkuty

Nie ma odrodzenia społeczeństwa
jak nie przez zdrowe rodziny.
                 Jan Paweł II


poniedziałek, 25 marca 2019

ŚWIĘTOWANIE W RODZINIE

W marcu br. Magdalena i Marek Kulowie świętowali
     10-te Urodziny swojej córeczki  MAŁGOSI
       w gronie czteropokoleniowej  Rodziny.
                                         Beata Kula (babcia )
                                       fot. Grzegorz Nieszporek

sobota, 23 marca 2019

RODZINA -APEL

Rodzina to wielka podpora i radość przebywania razem w przyjaźni,
              zadowoleniu, bez zazdrości.
                                                     Wacława  Hyb (miałam czterech braci )


Rodzina to moje wczoraj  dziś  i  jutro
      wczoraj - mój mocny fundament
      dziś       -  piękna realizacja codzienności
      jutro       - szczęśliwa przyszłość
                                                       Basia P